Serum siarkowa moc z Barwy zakupiłam na promocji -40% w Rossmanie (nie tej ostatniej, na wcześniejszej) i od tamtej pory leży na dnie pudełka z kosmetykami zupełnie nieużywany i zapomniany.
Opis produktu:
Serum specjalistyczne do stosowania miejscowego polecane jest dla osób w każdym wieku ze skórą o skłonnościach do przetłuszczania i trądziku.
Przeznaczone do stosowania na wypryski pojawiające się na twarzy, plecach, ramionach i dekolcie.
Specjalnie dobrany zestaw składników aktywnych hamuje rozwój drobnoustrojów odpowiedzialnych za powstawanie zmian trądzikowych, skutecznie wysusza wypryski, przyspiesza gojenie i zmniejsza stany zapalne. Serum jest bardzo dobrze tolerowane przez skórę, posiada właściwości wygładzające i jest wydajne w stosowaniu. Dodatkowo działa antybakteryjnie, zmniejsza widoczność porów i łagodzi podrażnienia.
Produkt przebadany dermatologicznie.
Sposób użycia:
Stosować 1-2 razy dziennie na wypryski powstające na twarzy, plecach, ramionach lub dekolcie. Pozostawić do wyschnięcia. Po 20 minutach zmyć wodą.
Kilka słów o serum:
Używałam serum przez jakiś czas, próbowałam nakładać go na 20 minut i zmywać (tak jak zaleca producent), zostawiałam go na całą noc. Czasem, gdy nie wychodziłam z domu nakładałam go na wypryski i nie zmywałam przez cały dzień. Nic nie działało.
Ale może przejdźmy do początku. Serum dostajemy w 15ml plastikowej tubce. Po powąchaniu możemy wyczuć charakterystyczny zapach kwasu salicylowego. To właśnie on ma wysuszać powstałe wypryski. Serum ma kolor żółty.
Muszę przyznać, że bardzo się na nim zawiodłam, a pokładałam w nim duże nadzieje.

Plusy:
+ ładny kolor opakowania (i to by było na tyle...)
Minusy:
- nie działa, jest zbyt delikatny
- dziwna konsystencja
- zapach
Ocena: 1/6
Czy kupię ponownie? Nie.
Używacie podobnych kosmetyków? A może macie naturalne sposoby na wypryski?
dobrze, że nie kupowałam... :/
OdpowiedzUsuńNie używałam i dobrze :)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że istnieje taki bubel :/
OdpowiedzUsuńmyslalam zeby sprobowac produktow z tej serii, ale zdania sa bardzo podzielone:) do wysuszania wypryskow polecam ci masc Tormientol, pisalam o niej kiedy u siebie:)
OdpowiedzUsuńOk, dzięki :)
Usuńmiałam to ostatnio kupować, dobrze że tego nie zrobiłam ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam :DD
OdpowiedzUsuńJa stosowałam wiele tego typu preparatów, a w końcu przekonałam się, że problem tkwi przede wszystkim wewnątrz. Teraz robię sobie sama tonik z wody i olejku z drzewa herbacianego + piję ocet jabłkowy. Dzięki temu lepiej się czuję, ocet pomaga w metabolizmie, a i problemów skórnych jest mniej.
OdpowiedzUsuńUzywałam i również nie przypadł mi do gustu. Ale maseczke z tej firmy mają lepszą i faktycznie działa ;))
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedge1.blogspot.com/
Zastanawiałam się właśnie nad nią i nad kremem, ale serum mnie zniechęciło :(
UsuńSzkoda, że serum nie zadziałało, bo czytałam dobre opinie o innych produktach z tej serii :)
OdpowiedzUsuńInnych produktów nie używałam, ale serum nie jest godne uwagi. Przynajmniej u mnie w ogóle nie działa :(
Usuńnie zły bubel!
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny:)i zapraszam do wspólnej obserwacji;)
dobrze, że nie używałam :)
OdpowiedzUsuńJa również skusiłam się na to serum podczas promocji -40% w Rossmannie i u mnie na delikatne wypryski się sprawdza, zobaczę jeszcze jak to będzie podczas dalszego stosowania:)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny mojego bloga, również już obserwuję:)
Ja punktowo lubię stosować Effaclar Duo :)
OdpowiedzUsuńA z Sarkowej Mocy mam krem do twarzy i on sprawdza się u mnie świetnie :)
Dziękuję za odwiedziny! :)
OdpowiedzUsuńKoleżanka go miała i mnie uprzedziła, że to bubel więc nie kupiłam.
Na małe wypryski polecam mydełko Siarkowa moc z Barwy, dobrze się sprawdza ;)
Na małe pomaga również maść cynkowa. Kosztuje 3zł, a jest po prostu niezawodna! :D
UsuńNie używałam jeszcze tego serum.
OdpowiedzUsuńJa tam już w takie kosmetyki nie wierzę ;/
OdpowiedzUsuńO kremie z tej serii słyszałam wiele pozytywnych opinii, szkoda, że serum się nie sprawdziło :/
OdpowiedzUsuńGdy miałam mocne problemy z cerą używałam kremu TORMENTIOL, kupowany w aptece, ok. 10 zł, myślę, że działa, ja go używałam na pryszcze gdy byłam w domu a także na noc ale uwaga - brudzi poduszkę :P Może spróbujesz, mi takie drogeryjne maści totalnie nie pomagały
OdpowiedzUsuńOstatnio już nie mam tego problemu, ale jeśli znowu się pojawi to na pewno spróbuję tej maści :)
UsuńNo to niezły bubel z tego serum.
OdpowiedzUsuńNa mnie nie działało w ogóle, też się rozczarowałam. Dobrze, że nie wydałam na nie fortuny. Co do ampułek, naprawdę polecam. Zastanawiam się nad kuracją rozświetlającą :)
OdpowiedzUsuńZa tymi ampułkami muszę się rozejrzeć :)
UsuńNo cóż, niektóre kosmetyki takie są. Nie wiadomo jak są wychwalane przez producentów, człowiek kupi i nic mu to nie da. :/
OdpowiedzUsuńNiestety tak :(
UsuńMasz świetnego bloga. bardzo ciekawe notatki :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
Pozdrawiam
N.
Dziękuję bardzo ;)
Usuńja raczej nie używam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam krem siarkowa moc i też nie byłam zadowolona :/
OdpowiedzUsuńWięc chyba go nie kupię ;)
UsuńO Siarkowej Mocy czytałam dużo i zwykle pozytywnie, choć jeszcze nigdy się na nią nie skusiłam. NA ten produkt już się nie skuszę na pewno :)
OdpowiedzUsuńRównież słyszałam same dobre opinie. Każdemu służy coś innego :)
UsuńMiałam z tej serii krem i niestety szybko się go pozbyłam ;) Zapchał mnie okropnie :( Nie wiem czemu ludzie się nim tak zachwycają :<
OdpowiedzUsuńTeż tego nie rozumiem. O tym serum czytałam pozytywne opinie i dlatego postanowiłam je kupić :( Strasznie się zawiodłam.
Usuńooo nie kupie go !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs :)
Nie znam tego kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś używałam mydła siarkowego - pomagało;)
OdpowiedzUsuńja w ogóle jakoś patrzę na te kosmetyki z lekką dozą sceptyzmu bo jednak nadmierne matowienie jak w przypadku kremu tej firmy nie jest wskazane nawet dla tak wytrzymałej skóry jak tłusta.
OdpowiedzUsuńmiałam kupić te serum, ale jednak zrezygnuję
OdpowiedzUsuń