Cześć dziewczyny!
Jak widzicie w końcu porządnie zabrałam się za systematyczne wpisy na blogu i tak oto dzisiaj pojawia się następny. Bohaterem jest nowość na rynku kosmetycznym, czyli arganowe masło do ciała Spa Vintage Body Oil, które otrzymałam do testów. Jestem bardzo zadowolona, że mogłam wypróbować kosmetyk firmy, o której wcześniej nawet nie słyszałam :) Jeśli chcecie poznać moje zdanie na temat masła, zapraszam na dalszą część notki!
Masło zamknięte w plastikowym pojemniku stylizowanym na lata 20. ubiegłego wieku :) Bardzo przypadło mi do gustu, ponieważ szata graficzna tego typu jest rzadko spotykana na masłach do ciała. Po odkręcaniu wieczka naszym oczom ukazuje się "sreberko" zabezpieczające kosmetyk przed paluchami ciekawskich :D
Oto skład. Kosmetyk zawiera parafinę, ale mi to akurat nie przeszkadza :)
Masełko ma dosyć przyjemny słodko-cytrusowy zapach. Napisałam "dosyć", ponieważ zapach jest naprawdę bardzo intensywny. Początkowo przeszkadzał mi ostry zapach limonki. Na szczęście po jakimś czasie wietrzeje i staje się subtelniejszy, bardzo kobiecy i nawet mi się podoba.
Konsystencja jest gęsta, sprawia wrażenie bogatej w różnego rodzaju oleje. Mimo to nie pozostawia na skórze tłustej warstwy :) Bardzo szybko się wchłania i pozostawia nawilżoną skórę, która jest jedwabista w dotyku. Efekt utrzymuje się cały dzień.
Jestem zaskoczona jakością kosmetyku, ponieważ jest to najlepsze masło do ciała jakie miałam okazję używać :D
Za tak niewygórowaną cenę (ok. 12,90 zł) warto je wypróbować!
Wcześniej nie znałam tej firmy. Używałyście już jakiś kosmetyków z Vintage Body Oil?
Uwielbiam cytrusowe zapachy, więc na pewno fajnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńświetne ma opakowanie, jednak na takie zimne dni wolę coś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie on się raczej nie nadaje na upały, bo ma dosyć ciężki słodko-limonkowy zapach :) Jesień, zima to idealny czas ;)
UsuńNiby limonka jest orzeźwiająca, ale jakoś mi nie pasuje ten zapach na lato.
Nie miałam, ale za taką cenę to grzech nie wypróbować :D
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, ze to masełko jest dużo droższe :) Z chęcią wypróbuję, bo od razu wpadło mi w oko :D
OdpowiedzUsuńTeż nie znam tej firmy, ale na prawdę bardzo podoba mi się oryginalna szata graficzna tego masełka. Bardzo klimatyczne opakowanie na pewno zachęca :) Cena bardzo przystępna i chętnie wypróbuję jak tylko spotkam na sklepowych półkach :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy.. pierwsze widzę ;) super, że Ci masełko podpasowało :)
OdpowiedzUsuńJa też pierwsze słyszę. Spróbowałabym, ale boję się tego intensywnego zapachu. Honeymania mi nie podpasowała ze względu na to, że była za bardzo perfumowana... Bardzo ładne opakowanie.
OdpowiedzUsuńojej, opakowanie mnie urzekło! No i jeszcze jak faktycznie działa to nic tylko próbować:) Tylko nigdzie nie widziałam produktów tej marki:( Trzeba będzie się rozglądnąć :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o tym masełku...
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę je... ciekawe... :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go nigdy w sklepach O.o Fajne masełko,dobra cena :)
OdpowiedzUsuńJa również wcześniej się z nim nie spotkałam :)
UsuńCiekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńSuper że można kupić dobry produkt w niskiej cenie ;D Świetne opakowanie!:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :D
Usuńsamo opakowanie już przyciąga do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwowania :)
takingcareofhair.blogspot.com
Dokładnie, opakowanie jest świetne. Zawartość również ^^
UsuńOooo a myslałam, że kosztuje z 5 dyszek, a tu proszę taka niska cena :D
OdpowiedzUsuńTeż byłam zdziwiona, że masło jest takie tanie :D
UsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia :D
Dziękuję bardzo :*
UsuńSzczerze mówiąc kompletnie nie znałam tej marki;) Ale opakowanie ma ciekawe;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy kompletnie :))
OdpowiedzUsuńJa rónież w ogóle nie znam firmy ,ale cena świetna !
OdpowiedzUsuńNie znam niestety.
OdpowiedzUsuńnie uzywalam :(
OdpowiedzUsuń