Hej, hej!
Minęło mnóstwo czasu odkąd napisałam ostatni post, dlatego dzisiaj postanowiłam wrzucić coś nowego. Pogoda nas nie rozpieszcza, strasznie wieje, pada śnieg, a jakby było wszystkiego mało zaczęło błyskać, więc dzisiejszy dzień spędzam w domu przy laptopie :)
Od promocji w Rossmanie minęło już sporo czasu, ale postanowiłam wrzucić zdjęcia zakupów i krótko opisać Wam produkty, które miałam okazję przetestować.
Na pierwszym zdjęciu powinien być jeszcze korektor Affinitone z Maybelline, który podczas robienia zdjęć zaginął w czeluściach mojej kosmetyczki.
Jeśli mam być szczera, to wśród tych kosmetyków znajdują się w większości moi ulubieńcy. Niewypałem okazał się być zakup podkładu w musie Maybelline Dream Matte Mouse, który podkreśla wszystkie suche skórki. Kupiłam zbyt ciemny odcień, więc pomyślałam, że wykorzystam go latem, niestety będzie zbyt ciężki. Skusiłam się również na szminki z Miss Sporty w nowych opakowaniach ze względu na przepiękne kolory. Ich minusem jest jednak trwałość (na moich ustach wytrzymują ponad 2 godziny). Nowością były szminki z serii Kate Rimmela, o których wcześniej dużo czytałam, ale nie miałam okazji ich wypróbować. Kupiłam je z ciekawości i teraz używam ich przez cały czas, szczególnie tej o nr 103, która ma przepiękny różowofioletowy kolor idealny na jesień ;)
Reszta to sprawdzone kosmetyki, które kupiłam na zapas i z których jestem bardzo zadowolona :)
A Wy co ciekawego upolowałyście? Koniecznie dajcie znać!
Buziaki :*
duużo tego ;-) ja nawet w Rossmanie nie bylam, nic mi nie było potrzebne ;p.
OdpowiedzUsuńTe pomadki K.M. są naprawdę dobre ^^ Mam chyba nawet ten sam kolor :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory pomadek wybrałaś ! :D
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie do wybrania się na zakupy do rossmana! :)
OdpowiedzUsuńhttp://ritellie.blogspot.com/
dopiero zaczynam, zapraszam :)
Świetne pomadki :)
OdpowiedzUsuńJak sprawuje się ten podkład Max Factor?
Jeeeej, te pomadki z Rimmela wszystkie bym Ci podebrała :) Ostatnio byłam nawet w Rossmannie z myślą o tym, by jedną z nich kupić, ale był ze mną tata, który wybrał mi idealny kolor z innej serii i nalegał, bym to właśnie na niego się zdecydowała, więc uległam... :D
OdpowiedzUsuńMiss Sporty 039 cudo, kolor przepiękny ! :)
OdpowiedzUsuńPomadki Kate muszę sobie koniecznie zakupić :) Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu gdzie do wygrania są aż 3 zestawy greckich kosmetyków Mythos :)
OdpowiedzUsuń